| |
dagusia_29 | 09.12.2013 09:13:31 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 128 #1680715 Od: 2013-12-3
| Witam serdecznie zastanawiam się jak na waszą chorobę reagują wasi partnerzy, meżowie? Ja jestem w stalym związku niby mój partner nie robi z tego powodu problemu po prostu tematu nie ma ale nie chodzimy nigdzie razem, on nie zaprasza nikogo do domu kiedy w pracy był bal chcial iść sam - jednak nie poszedl ponieważ okazalo się z osobą towarzyszącą- czyli ze mną. Nie wiem czy to oznacza że się mnie wstydzi?? Czy po prostu to nasz związek jest od d.... Czy w takim przypadku jest możliwość posiadania normalnego udanego zwiążku? Mamy dwójkę cudnych dzieci. Mój związek sypie się jak domek z kart i chciałabym poznać inteligętnego dowcipnego faceta. Myślicie że masz szanse z rozczepanymi łapami?? MImo że ta choroba aż tak bardzo nie daje mi w kość to jest to dla mnie bardzo wstydliwe. Na dodatek moja wyjątkowo niska samoocena więc jak sami rozumiecie- sytuacja bardzo kiepska. Chciałby spotkać facet, z którym mogła bym być szczera i uczciwa i dla niego nie bęzie to problem! Ale czy to możliwe??
Jak to jest w waszych związkach?? |
| |
Electra | 01.04.2025 22:33:08 |

 |
|
| |
rejon | 09.12.2013 11:42:36 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław
Posty: 97 #1680862 Od: 2009-7-24
| Ja tam nie mam partnerki życiowej i już zaprzestałem poszukiwań po części za względu na DS, a poza tym i tak ciężko dziś o znalezienie dziewczyny jako materiału na żonę przyzwyczajam się do radzenia sobie samemu A z wcześniejszych doświadczeń to moja 1 dziewczyna nie wiedziała o DS ( w sumie ja sam dowiedziałem się później), inna natomiast sama kiedyś chorowała na serce więc jej to nie przeszkadzało, no a jeszcze inna jak jej powiedziałem twierdziła, że to nie ma znaczenia choć i tak mnie później olała. Nawiązując do twojej sytuacji z balem daguś to ja np. wolałbym żeby mnie nie ciągano na jakieś bale ze względu na trzęsawke więc może twój mąż chciał ci po prostu oszczędzić nerwów i ew. wstydu  |
| |
Anna | 09.12.2013 15:24:22 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: łódzkie
Posty: 416 #1681064 Od: 2009-9-2
| Hm... dla mojego męża nie ma problemu...jesli ja nie moge sobie nalać czegoś on to robi...a że może komuś to wydać się dziwne to juz jego problem. My we dwoje wiemy i wystarczy...a ja nie kryję sie rownież z tym ze cos mi dolega...choc czasem daje popalic. Staram sie obracac to w usmiech wowczas i inni to obracają w usmiech i przechodza do normalnosci. Moj maz jesli idzie sam na impreze do pracy to tylko dlatego, ze nie moze mnie wziać bo impreza dla pracowników tylko. Czasem to on rezygnuje z niej ale raczej dlatego, że nie widzi potrzeby uczestniczenia w niej. I nie ma problemu by isc ze mną na imprezę ... jesli ja tylko chce, a to on jest domatorem. Mysle Dagusia że jednak problem tkwi w twoim związku... nic nie sugeruję bo tylko ty możesz ocenić sytuację. _________________ Moje życiowe motto:
"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej" |
| |
dagusia_29 | 09.12.2013 15:53:25 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 128 #1681095 Od: 2013-12-3
| To fakt że w moim związku nie dzieje się najlepiej. Zastanawia mnie tylko czy ja znajdę sobie inteligentnego faceta który będzie chciał iść że że mną na kawę widząc że mi ręce latają mnie jest wstyd a co dopiero innym tak samo jeśli chodzi o inne spotkania. Chciałbym spotkać kogoś miłego kto będzie akceptował moja chorobę |
| |
EllaCD | 09.12.2013 16:07:49 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: woj. lubelskie
Posty: 221 #1681110 Od: 2009-7-17
| Ja nie mam w tej chwili partnera. W przeszłości bywało różnie, jeden facet nie komentował mojej trzęsionki,ale byli tacy, którzy zwracali na to uwagę, jednak nie jakoś złośliwie. Po prostu brali to za objawy stresu/nieśmiałości. Inna sprawa, że wtedy jeszcze nie miałam zdiagnozowanego ds i nie mogłam im wytłumaczyć co i jak. Nie przypominam sobie natomiast, żeby ktoś gdzieś nie chciał ze mną pójść z powodu mojej trzęsionki. Dodam jeszcze, że moja siostra choruje na to samo, jest mężatką od kilkunastu lat i nigdy nie widziałam, aby drżenie dla jej męża stanowiło jakiś problem. |
| |
dagusia_29 | 09.12.2013 16:14:58 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 128 #1681112 Od: 2013-12-3
| Tak w 100% nie mogę powiedzieć że któryś z facetów zerwał że mną z tego powodu. Ale widzę że je ptakami się bardzo wycofana i zamknięta co utrudnia mi kontakty z innymi |
| |
dagusia_29 | 09.12.2013 20:04:39 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 128 #1681334 Od: 2013-12-3
| Tak w 100% nie mogę powiedzieć że któryś z facetów zerwał że mną z tego powodu. Ale widzę że je ptakami się bardzo wycofana i zamknięta co utrudnia mi kontakty z innymi |
| |
Anna | 11.12.2013 16:04:20 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: łódzkie
Posty: 416 #1683079 Od: 2009-9-2
| Więc po trosze problem tkwi tez w twoich emocjach i z tym musisz przede wszystkim sobie poradzic... jak ty bedziesz przechodzic obok trzesionki, innym też nie bedzie to przeszkadzac. _________________ Moje życiowe motto:
"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej" |
| |
dagusia_29 | 12.12.2013 10:30:26 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 128 #1683790 Od: 2013-12-3
| Anna pisze:
Więc po trosze problem tkwi tez w twoich emocjach i z tym musisz przede wszystkim sobie poradzic... jak ty bedziesz przechodzic obok trzesionki, innym też nie bedzie to przeszkadzac.
Na pewno masz rację letter mi bardzo często wstyd. Najgorzej jest kiedy chce zrobić wrażenie to mnie to bardzo martwi a w domu to czasem chyba już nie widzę jak się trzęsą no chyba że coś mi się wyleje. Staram się nie myślć. |
| |
rejon | 12.12.2013 11:24:36 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław
Posty: 97 #1683835 Od: 2009-7-24
| dagusia już nie spamuj |
| |
Anna | 12.12.2013 19:18:11 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: łódzkie
Posty: 416 #1684120 Od: 2009-9-2
| Oj tak coś u Dagusi komputerek szaleje  _________________ Moje życiowe motto:
"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej" |
| |
Electra | 01.04.2025 22:33:08 |

 |
|
| |
dagusia_29 | 12.12.2013 19:44:54 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 128 #1684143 Od: 2013-12-3
| Anna pisze: Oj tak coś u Dagusi komputerek szaleje 
To przez pisanie w telefonie do komputera nie zawsze mam dostep ale już zrobiłam porządki Przepraszam za zakłucenia techniczne |
| |
Anna | 14.12.2013 20:09:51 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: łódzkie
Posty: 416 #1686197 Od: 2009-9-2
| Nie przejmuj się Dagusia, ruch się zrobił na forum... Zapraszam Was na bloga mojej organizacji... mamsasiada.blogspot.com . Ciekawe co myślicie na temat działań które podejmujemy? _________________ Moje życiowe motto:
"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej" |