Wwwitajcie! Mam na imię Paulina , niedługo skończę 21 lat. Przyjmiecie mnie do swojego grona? Myślę, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że mam DS. Lekarz początkowo zdiagnozował nerwicę brałam Relanium niestety nie podziałało na mnie objawy mam takie same jak Wy tutaj opisujecie. Drżenia zauważyłam jakoś w gimnazjum,np. na akademiach gdy miałam coś przeczytać Tak naprawdę niczym się nie denerwuję, a ręce i tak mi latają, są dni, że drżenia są minimalne alkohol pomaga ale na krótką metę Co więcej o sobie. Poza tym kończę w tym roku studium medyczne na wydziale farmacji Pomimo tych drżeń stratuję do Akademii Teatralnej nie wiem czy się dostanę ale nie przekonam się jeśli nie spróbuję, a drżenia? Można z tym żyć, walczyć! Trzeba twardym być nie "miętkim" Wiem, że ludzie mają o wiele gorsze schorzenia, na to się nie umiera ale fakt czasem czuję się głupio gdy muszę coś precyzyjnie zrobić. Ach! Jeszcze dopiszę, że jestem z Zamościa Pozdrawiam serdecznie  |