| |
leticia | 28.09.2010 12:36:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #581879 Od: 2010-9-27
| w moim przypadku to raczej psychiatra bo ja mam problem z erytrofobia. Dziękuje za odpowiedzi |
| |
Electra | 01.04.2025 22:45:23 |

 |
|
| |
Anna | 28.09.2010 16:04:02 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: łódzkie
Posty: 416 #581964 Od: 2009-9-2
| Może więc i psychiatra pewnie wypisać... bo jak przeczytałam opis twojego schorzenia to jak najbardziej chyba wskazane, ponieważ spowalnia obieg krwi, nieco wyciszać może.... to chyba dobre wyjście propranolol. _________________ Moje życiowe motto:
"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej" |
| |
mario | 28.11.2010 20:31:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #610382 Od: 2009-12-27
| Ja biore propranolol+mizodin.Efekt jest calkiem niezly.pozdr.Wszystkich |
| |
Sophia | 26.01.2011 11:12:32 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 57 #637963 Od: 2009-7-14
| PROPRANOLOL + KLONAZEPAM
Od jakiegoś czasu (już jakoś ponad miesiąc) biorę dalej propranolol, ale lekarz "na próbę" dodał mi klonazepam (co prawda w bardzo małych dawkach) i muszę przyznać, że w moim przypadku faktycznie widzę poprawę Też czytałam kiedyś w necie o przypadku, że komuś połączenie tych leków bardzo pomagało, więc tym bardziej myślę, że coś w tym może być. Ale muszę zaznaczyć, że w moim przypadku drżenie wygląda tak, że jeszcze takie jakby większe "szarpnięcia" mam w trakcie drżenia i w związku z tym lekarz mi to przepisał, bo klonazepam ogólnie jest przeciwpadaczkowy i na takie właśnie większe "szarpnięcia" mięśni (tzw. mioklonie). Także może być tak, że to połączenie pomaga, ale u osób u których drżenie jest pod taką postacią jak u mnie. |
| |
Anna | 26.01.2011 17:35:56 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: łódzkie
Posty: 416 #638424 Od: 2009-9-2
| Ja nadal nie biorę żadnych leków ale i chleba nie jadam, czasem bułki ale tylko na śniadanie. Może to nasze drzenie ma jakiś związek z odżywianiem również. Miewam drżenia, czasem nawet dość duże ale jakby nie stanowią w tej chwili tak wielkiego problemu. _________________ Moje życiowe motto:
"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej" |
| |
janek | 27.01.2011 19:21:04 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolska
Posty: 131 #639164 Od: 2009-11-8
| również nie biorę nic od chyba października. dieta w moim przypadku to troszkę trudne zadanie, ale staram się pić siemię lniane co jakiś czas + magnez + witamina B12 + B6. Czasami jest lepiej, czasami jest gorzej... ręce powiedziałbym ze się ustabilizowały o ile można takiego sformowania użyć ;p gorzej z głową z która mam teraz dużo większy problem... w tym roku robiłem sobie jeszcze badanie krwi pod katem tarczycy bo mój wujek miał gorsza sytuacje ode mnie z tym ze to była tarczyca...
|
| |
Sophia | 28.01.2011 09:43:40 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 57 #639556 Od: 2009-7-14
| Generalnie z tego co wiem, to ta choroba ma taki przebieg, że najpierw kilka lat takich najgorszych, szybki postęp, a potem zaczyna się stabilizacja, troszkę zmniejsza się drżenie i tak chyba ok. 10 lat, a potem znów ma być gorzej (w starszym wieku ok. 60 lat). I mimo pozornej fazy stabilizacji choroba i tak postępuje i może np. dochodzić drżenie w nowych miejscach. Ja np. tak miałam, na początku bardzo szybko postępowało drżenie, ale same ręce i był czas, że prawie nic nie byłam w stanie zrobić, potem przyszła stabilizacja rąk (poza tym zaczęłam brać leki) i trwa to już kilka lat, ale w tym czasie doszło drżenie nóg, języka i właśnie głowy... |
| |
Electra | 01.04.2025 22:45:23 |

 |
|